Miesiąc temu podczas zabawy z psem na ogrodzie - zamiast kopnąć mu piłeczkę walnąłem paluchem stopy w kostkę brukową. Palec zsiniał bolał przez kilka dni i przeszło.
Tydzień temu schodząc ze schodów pomyliłem ostatni schodek z przedostatnim. Skręciłem nogę w kostce - spuchło, bolało, przeszło.
Dzisiaj powtórzyłem pomysł z przed miesiąca, tyle tylko, że zamiast piłki wykopałem dwie kostki brukowe. Chyba coś złamałem w tym paluchu, bo boli jak słuchanie Kaczyńskiego.
Wydaje mi się, że powinienem dostać zakaz odchodzenia od biurka i kompa.
I pozostaje mi tylko znieczulenie
Tydzień temu schodząc ze schodów pomyliłem ostatni schodek z przedostatnim. Skręciłem nogę w kostce - spuchło, bolało, przeszło.
Dzisiaj powtórzyłem pomysł z przed miesiąca, tyle tylko, że zamiast piłki wykopałem dwie kostki brukowe. Chyba coś złamałem w tym paluchu, bo boli jak słuchanie Kaczyńskiego.
Wydaje mi się, że powinienem dostać zakaz odchodzenia od biurka i kompa.
I pozostaje mi tylko znieczulenie